Pages

czwartek, 18 września 2014

„Dzieciom śnią się księżyce”


Książki dla dzieci przemycające wiedzę są wspaniale. Urocze ilustracje, historyjki uplecione z rymów i pasjonujący temat, oto klucz do wtajemniczania dzieci w zagadki naszego wszechświata. I to nie jakieś tam błahe tematy. Weźmy na przykład taką astronomię: kosmos, mechanika nieba, rozbłyski, prędkości radialne, ciemne materie, trzy prawa Keplera, energia gęstości próżni, wybuchy, mikrofale – wymieniać dalej? Nas może to przerażać. Od razu, bowiem widzimy przepastne tomiska pełne skomplikowanych wzorów i wyrażeń, które trzeba zapamiętać, co tam, zrozumieć, żeby móc podziwiać piękno galaktyk. Cóż za nonsens! Dorosłość zwykle komplikuje wszystko: w pięknie doszukuje się atomów, w miłości feromonów, w życzliwości podstępu i tak dalej i tak dalej. Dobrze, że dzieci traktują świat głównie jako zabawę. Wanda Chotomska wie o tym doskonale, znalazła odpowiedni język komunikowania się z maluchami. Autorki nie trzeba nikomu przedstawiać. Popełniła mnóstwo wierszy, opowiadań, scenariuszy bajek filmowych i muzycznych dla dzieci, widowisk. Jest jednym z dwudziestu jeden polskich pisarzy, których książki zostały umieszczone na Honorowej Liście IBBY.

Dzieci Pana Astronoma” mają już prawie pól wieku, a wciąż zachwycają. Tym razem wracają w nowym wydaniu. Tekst opakowany jest przepięknie: twarda oprawa, kredowy papier i rysunki Marty Kurczewskiej. Niby prosta historyjka o szalonym pasjonacie i uczonym astronomie, słodkich bliźniakach Teleskopie i Teleskopce, ale jest w niej coś ulotnego, coś bardzo autentycznego, ta ciekawość i radość dzieci, które chłoną nowości niczym gąbka. Dlaczego słońce świeci? Co to jest „planet?” Co to znaczy wstrzymać Ziemię?  Czy księżyc świeci? Ile Jowisz ma księżyców? Jak to jest z tymi gwiazdami i gwiazdozbiorami? A co ma wspólnego zwierzyniec z niebem? A może by tak napisać list do Słońca?

I wyobraźmy sobie taka sytuacje, że pewnego dnia jedna z takich książek, być może już ta, rozpala w naszych maluchach ogromne pragnienie zgłębienia czegoś i przeradza się w pasję, która być może będzie podobna do naszej, a może całkiem odmienna i wtedy przyjdzie czas na odważne decyzje:

Rola ojca nie jest łatwa, gdy chce w Kosmos lecieć dziatwa.

Lecz cóż zrobić–jeśli chcecie,

Pomyślimy o rakiecie.”

 

Wanda Chotomska „Dzieci Pana Astronoma” Wydawnictwo Literatura, Lodź 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz