Pages

piątek, 2 stycznia 2015

Kryształowa kula, czyli co nas czeka w 2015

Źródło
2014 za nami. Książkowo całkiem udany. Przeczytałam około siedemdziesięciu książek, w zasadzie same nowości. Moja książka roku? Zdecydowanie Eleanor Catton „Wszystko, co lśni”, wpadła mi w ręce w grudniu, pochłonęła i zdeklasowała wszystkie poprzednie. Napiszę o niej wkrótce. Dziś drugi dzień nowego roku. Zwykle nie robię żadnych planów czytelniczych. Przeglądam leniwie portale wydawnicze i spisuje tytuły. Liczba post-itów rośnie. W 2015 chciałabym zrobić trochę miejsca na klasykę. Takie mini postanowienie, ale bez stresu i presji.

Już za dwa tygodnie nowa Joanna Bator i jej Wyspa łza, od Wydawnictwa Znak. Autorka i fotograf Adam Golca ruszają na poszukiwanie Sandry Valentiny, kobiety zaginionej w 1989 roku. Bez śladu. Na zawsze? Klimatyczne zdjęcia. Piękna Sri Lanka. Spodziewajcie się mieszanki thrillera i reportażu.

Pamiętacie „Gorzkie pomarańczeDionizosa Sturisa? Tym razem autor porzuca Grecję i odwiedza Wyspę Man. Wydawnictwo WAB odda w nasze ręce pod koniec stycznia książkę Gdziekolwiek mnie rzucisz. Wyspa Man i Polacy. Historia poplątana”. Niewielka wysepka na Morzu Irlandzkim zamieszkana, ponoć, niegdyś przez olbrzymy i duchy zsyłanych tam obywateli Imperium Brytyjskiego, jak się okazuje ma też pierwiastek polski.
W lutym Wydawnictwo Czarne przygotowuje nową książkę V.S. Naipaula „Maska Afryki. Odsłony afrykańskiej religijności”. Zapowiada się ciekawa uczta, bo autor słynie z zajmujących opowieści z pogranicza kultur. Tym razem podróżuje przez Ugandę, Ghanę, Nigerię, Wybrzeże Kości Słoniowej i RPA, odkrywając dla nas świat magii, czarów i wróżb.
Jeszcze dwie lutowe pozycje do kolekcji. Pod koniec 2014 Wydawnictwo Literackie wydało „Kompleks Portnoya” wznawiając książki Philipa Rotha. Czas na drugą odsłonę: Amerykańska sielanka”. O tym jak pryska amerykański sen, jak obietnice domowego zacisza, spokoju i wiecznego szczęścia nie znaczą nic w konfrontacji z brutalną rzeczywistością. Z kolei Wydawnictwo Znak dorzuca kolejny kamyczek do serii „50 na 50”. Tym razem trzy najsłynniejsze dramaty Moliera „Tartuffe”, „Don Juan”, „Mizantrop, we wspaniałym przekładzie Jerzego Radziwiłowicza. 
W maju planowane jest wydanie drugiej części tetralogii kryminalnej Katarzyny Bondy. Tym razem „królowa kryminału”, na jaką koronował autorkę Zygmunt Miłoszewski, przygotowała Okularnika”. Ciekawe z jaką zagadką zmierzy się tym razem profilerka Sasza Załuska. Będzie hit?
W tym samym miesiącu Wydawnictwo Znak zaprezentuje dwanaście autentycznych i mrożących krew w żyłach historii, opisanych okiem patologa, pióra Marka Krajewskiego. „Umarli mają głos”. Książka uraczona będzie fotografiami Jerzego Kaweckiego, specjalisty medycyny sadowej.  
Na początku czerwca pojawi się druga cześć kryminalnej serii Stephana Kinga, z detektywem Billem Hodgesem. Tytuł Znalezione niekradzione, Wydawnictwo Albatros.
www.goodreads.com
Dobra wiadomość dla fanów prozy Michaela Crummeya, Wydawnictwo Wiatr od morza planuje wydanie Sweetland”. Czytając opinie kanadyjskich krytyków, mogę śmiało napisać, że zapowiada się książka idealna. Co właściwie nie zdziwi. Nie mam zamiaru czekać na polski przekład!
Gratka dla miłośników trylogii „MilleniumStiega Larssona. We wrześniu ukaże się kolejna część autorstwa Davida Lagercranza, znanego biografa. Wydawnictwo Norstedts poinformowało, że kolejna cześć nie będzie miała nic wspólnego z nieukończoną pracą Larssona. Data polskiej premiery?
W październiku Wydawnictwo Albatros odda w ręce czytelników, pierwszą od dekady, powieść Kazuo Ishiguro „Buried Gianat”. Zdobywca Bookera zabierze nas w podróż w poszukiwaniu syna, miłości, wspomnień.

To z pewnością tylko namiastka tego, co nasz czeka. Maleńka próbka na zachętę. Zaczytujcie się! Życzę Wam mnóstwa niezwykłych literackich podroży, doznań i niespodzianek.

4 komentarze:

  1. Czekam niecierpliwie na "Maskę Afryki", a z >czarnych< nowości jeszcze kusi mnie niesamowicie "Nie przeproszę, że urodziłam" Karoliny Domagalskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nie przeproszę, że urodziłam" Karoliny Domagalskiej. Warto! Warto przeczytać:)
      Właśnie wróciłam z biblioteki z "Maską.." pierwsze strony jakoś opornie mi idą, mam nadzieję, że przebrnę i zachwycę się...lub nie:)

      Usuń
  2. Od jakiegoś czasu mam ochotę na "Wszystko, co lśni", a po Twojej rekomendacji na pewno po nią sięgnę ;-)

    OdpowiedzUsuń