Pages

piątek, 15 stycznia 2016

Hanna Krall, przemytniczka treści

Jak pisać, żeby cenzor nie pociął tekstu, nie wstrzymał druku? Jak pisać, żeby czytelnik poznał prawdę o „wspaniałym” Kraju Rad? Dzisiejsza wolność słowa jest zdecydowanie przereklamowana, słowo traci czystość brzmienia i wartość. A jednak cenzura brzmi abstrakcyjnie. Dlatego ze wstępu Szczygła nie należy rezygnować, choć może wydać się wam szkolny. On pomaga i wyjaśnia jak czytać Krall, jak wyławiać z jej tekstu poukrywane wiadomości, jak interpretować przemilczenia, jak rozumieć bohaterów i ich wybory, wtedy.

Skoro inteligentny i przenikliwy cenzor, reportaże Krall puszczał, pisarka musiała w mistrzowski sposób opanować sztukę kamuflażu. A sposób znalazła dość prosty. Zrezygnowała ze skali marko, porzuciła zbędne przymiotniki, czasowniki, zaczęła grzebać w dalszych planach i wyciągać szcególiki. Minimalizm to jej znak rozpoznawczy. Dajmy na to „Cztery miliony szachistów”, praktycznie wzorcowy materiał, nieco telewizyjny: trochę statystyk, przydatność szachów w leczeniu chorych z zaburzeniami psychicznymi, zasługi w edukacji, a Boris Spasski gada o ucieczce i wolności. W szachach oczywiście. Genialne. „W kawałku chleba” zawarto cały porządek rządzący małymi wioskami. Kołchoz, rajkom, zebrania kolektywu, sielska sceneria. Jest wszystko, ideał, a autobus w błocie grzęźnie, nigdzie nie dojeżdża. Imperium.

Hanna Krall wyjechała do ZSRR ze swoim mężem w latach sześćdziesiątych i tam napisała reportaże zebrane w zbiorze „Na wschód od Arabatu”. Czytając jej teksty za każdym razem doceniam wartość słowa. Ta ekonomia pisania, wyławianie tematów, postaci z drugiego planu, jest wyjątkowo szlachetne, acz momentami chłodne. Opisane fragmenty cudzych żyć, pozornie niepowiązane, pozbawione emocji, tworzą bardzo konkretny obraz. Obraz zwykłego człowieka, wrzuconego w trybiki historii. W tle majaczy wielkie i potężne imperium. Wielkie i potężne.


Hanna Krall „Na wschód o Arabatu” Wydawnictwo Dowody na Istnienie, warszawa 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz