Czy nie cieszy was fakt, że
wydawnictwa, co jakiś czas postanawiają wznawiać historie znane nam z
dzieciństwa i to w różnych formach? Tak, w różnych, bo oprócz książek, mnie w głowie
dźwięczą też bajki słuchane na płytach winylowych, które teraz można kupić na
CD i jako mp3. Przyznaję się jestem poszukiwaczem i namiętnie przekopuję
portale, aby zakupić dla Lilianki, wszystko to, co przywodzi na myśl moje dzieciństwo
i beztroskę. Dlatego tak bardzo ucieszyłam się, że Wydawnictwo Literówka postawiło
wskrzesić „Proszę słonia” Ludwika Jerzego
Kerna jako audiobook. W samochodzie, … w korkach jak znalazł. Całość trwa pięć
i pół godziny, ale każdy rozdział zaledwie piętnaście minut, więc idealnie, aby
dziecku wystarczyło cierpliwości. Czyta Anna Seniuk – wspaniała interpretacja!
Kultowa bajka. Mały chłopiec, Pinio, czyli Piotuś, jest bardzo ciekawy świata i ma zadarty, piegowaty nosek. Niestety
słabo rośnie, jest, powiedzmy sobie, małego wzrostu. Koledzy dokuczają mu z
tego powodu, a mama daje specjalne witaminy. Pewnego dnia chłopiec aplikuje te
witaminy znalezionemu, małemu, porcelanowemu słonikowi wprost do
trąby, tak, że zwierzę szybko osiąga gigantyczne rozmiary. Dominik, bo tak ma na imię słoń, został znaleziony na strychu, gdzie trafił po tym jak apteka, w której mieszkał zmieniła nazwę z "Pod słoniem" na "Pod lwem". Dominik mówi ludzkim
głosem i jest przesympatyczny, choć niestety specjalna Wysoka Komisja nakazuje usunąć
zwierzę z ogródka, który zajmuje „bez
nakazu kwaterunkowego”. Słoń tym czasem prowadzi
ożywione dysputy z mrówką, zawozi rodzinę na grzbiecie za miasto na wycieczkę,
a jego widok na ulicy sprawia, że policjant połyka z wrażenia gwizdek. Praktyczny
taki słoń, może służyć jako parawan na plaży. I choć sprawy się komplikują,
głównie ze względu na rozmiary słonia, to
przyjaciół czeka wiele, wiele zabawnych przygód. Domink jest koleżeński, uczynny i cierpliwy. Prawdziwy
członek rodziny i przyjaciel.
W 1968
roku „Proszę słonia” zostało
wyprodukowane w Studio Miniatur Filmowych w Warszawie, jako zbiór siedmiu odcinków. W
1978 roku postanowiono połączyć wszystkie odcinki i stworzyć wersję kinową, w reżyserii
Witolda Giersza. Warto obejrzeć względu na genialną obsadę. W filmie tym można
usłyszeć takich aktorów jak: Ludwik Benoit (Dominik), Danuta Przesmycka
(Pinio), Irena Kwiatkowska (mama), Wiesław Michnikowski (tata), Krystyna
Sienkiewicz, Jerzy Bielenia, Mieczysław Czechowicz, Edward Dziewoński, Bronisław
Pawlik, Kazimierz Wichniarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz