Elche vel. Elx
„Zbliżaliśmy się do Elche, już dostrzegalna
była jego dolina wypełniona owocami i jego ogromny gaj palmowy, największy i
najpiękniejszy w Europie, najbardziej rajski w całej Europie.”
„Podróż do
Hiszpanii” H.Ch. Andersen (1862)
Ogrody w Elche to
z pewnością namiastka nieba na ziemi, odrobina utraconego raju. Dzieci rozbiegają
się na ogromnym placu zabaw. Liście palm ułożyły dla nich dach i zachęciły do
zabawy, mimo upału. Ania już pogania, za dwadzieścia minut autobus. Maluchy mruczą
z niezadowolenia, bo postanowiły właśnie karmić Godzillę kamieniami. Nie
pytajcie. Samuel jest głodny i musi spać – tego argumentu już nikt nie
kwestionuje. Ruszamy.
Fotografie autorki
3 komentarze
Piękny opis, piękne zdjęcia... Spoglądam na zachmurzone niebo za moim oknem i mogę jedynie westchnąć zazdrośnie.
OdpowiedzUsuńniiiceeee!!!! super sie "Ciebie" czyta. Madziarek
OdpowiedzUsuńniiiice! super sie "Ciebie" czyta
OdpowiedzUsuń