Niebezpieczna podróż
Kiedy kładę się spać i zdejmuję okulary, świat nabiera
innych kształtów, mglistych owszem, ale jakby bajkowych: to, co małe rośnie lub
całkowicie znika, to, co szare staje się białe, nowe formy, nowe barwy. Zupełnie
inny wymiar. Zuzanna też tego doświadczyła, właśnie tego dnia, kiedy tak bardzo
się nudziła, a do tego zły humor sprawiał, że beształa co rusz swojego kota.
Potrzebowała odmiany. Nie musiała wpadać do króliczej dziury, po prostu zdjęła
okulary, a świat pokazał inne oblicze – fascynujące, niebezpieczne. Kot stał się
tygrysem, las - bagnem spętanym korzeniami, a w jeziorze zamiast własnego
odbicia pojawił się potwór. Biegła strwożona przez mroczna gęstwinę, aż dotarła
do morza, cichego i spokojnego, ale budzącego tym spokojem, grozę. Mimo strachu
… chciała iść dalej. Po drodze spotkała czwórkę wyjątkowych wędrowców, którzy zagubili
się tak jak ona: Bliźniaki Topik i Topcia, wielbiciele litery „F”, Paszczak i
pies Ynk. Świat oszalał, świat zwariował i wszystko stanęło na głowie: owoce
zmieniły kolory, ptaki fruwały na opak. Wybuch wulkanu spłoszył Ryjka i całą
bandę świecących Hatifnatów. Czy ziemi groził rozpad? Co za szaleństwo! Wszyscy
nagle zatęsknili za spokojną Doliną Muminków. Niestety, każda podróż niesie
przeszkody i przygody, a cel jest tylko wisienką na torcie. Cała frajda, przy
wszystkich kłopotach, jest w drodze. A Zuzanna?
„Nigdy się nie dowiedziała, czy to się działo
na jawie,
Czy może we śnie? Nieważne, lecz jakże BYŁO CIEKAWIE!”
Można by zarzucić
Tove Jansson, że fabuła opowieści nie porywa. Cóż z tego. Te pełne radości
imiona bohaterów, ich dobrotliwość, wzajemny szacunek, są ujmujące. A teksty
płynące z ust malej Mi – pikantne dodatki do słodkiej historii.
A Mała Mi wtedy rzekła, jak zwykle bardzo kąśliwie:
- Z książki dla dzieci uciekłeś? Skąd się urwałeś
właściwie?
Książka uwodzi i wciąga. Oczywiście tekst lustrują dynamiczne
i krzykliwe akwarele autorki. Malarskie arcydzieła, ekspresyjne pociągnięcia
pędzlem ożywiają morze, wodospad, śnieżyce. Cały ten niepokojący świat, ze swoją
nieprzewidywalnością w zestawieniu z emocjonalna bezbronnością bohaterów. Ten
klimat zachwyca od lat, a teraz rozbudza ciekowość i wyobraźnię mojego dziecka.
Twórczość Tove Jansson przypomina o małych przyjemnościach w naszym życiu:
szklance herbaty, dżemie porzeczkowym, a nade wszystko drogocennym czasie
spędzonym z rodziną i przyjaciółmi.
Tove Jansson „Niebezpieczna
podróż” Wydawnictwo EneDueRabe, Gdańsk 2014
3 komentarze
Świat książki to kraina fantazji i ucieczki w lepszy byt. Chwała tym, którzy idą tam i spowrotem
OdpowiedzUsuńbesztać kota to ostateczność, pohamuj emocje !
OdpowiedzUsuńwspaniała historia!
OdpowiedzUsuń