Kraków z dzieckiem



Na zwiedzanie z dzieckiem, mamy tylko jeden patent: proporcje - coś dla małych, coś dla dużych, o strukturze mniej więcej 2:1, natężeniu dostosowanego do możliwości młodocianego. I hula od lat. Był Escorial, objazd Teneryfy, wejście na Turbacz i inne. Mieszkanie w okolicy Krakowa, nie sprawia, że poznajemy to miasto przez osmozę. Dlatego chętnie podzielimy się z Wami jak zapełnić chwile w Mieście Królów. Nabądźcie obwarzanki i w drogę!

PANI FISHKA
 
Pani Fishka, czyli Pani Łucja powołała do życia grupę dziecięcych detektywów, którzy odkrywają najmroczniejsze sekrety Miasta Królów. Jeśli tylko Wam się uda zapisać na jeden z jej spacerów, będziecie zachwyceni. Każda przechadzka to odrębny temat, dla przyjezdnych na życzenie można coś spersonalizować. Są więc marsze z duchami, tajemniczą dziewczyną, poszukiwania laboratorium mistrza Twardowskiego lub wodnego miasta. Bardzo enigmatycznie, bardzo odkrywczo, mnóstwo ciekawostek, również dla rodziców, którzy eskortują pociechy, dokarmiając i w chwilach grozy trzymając za rękę. Czym jest mezuza? Kim był Adolf Szyszko-Bohusz? Komu drzwi obcięły stopę? Jest przezabawnie, dzieciaki mają niesamowitą wyobraźnię, skojarzenia i pomysły. Detektywi znajdują rozsiane po mieście wskazówki, tajemnicze fotografie, listy pisane kodem, fanty, a nawet złoto. Jeśli zwiedzać to tylko z Panią Łucją! W deszczu, mrozie, upale. Spacer około 2.5 godziny.

P.s. Przetestowaliśmy inny oferty krakowskich spacerów dla dzieci i Pani Łucja jest NAJLEPSZA!!!
 




KRAKÓW POD ZIEMIĄ
 
Byłam sceptyczna, że to za poważnie, a okazało się interaktywnie. Odwiedziłam to miejsce z dwulatkiem, który zaskoczył mnie umiejętnością obsługi ekranu dotykowego i za nic nie chciał opuścić pokoju zabaw. Nie przeraził go też mechaniczny teatrzyk i inscenizacja legendy o smoku Wawelskim. Przenosimy się do Krakowa sprzed 700 lat! Tuż za kasami witają nas hologramy zabudowy Rynku i szklane chodniki, ekrany z pary wodnej, gigantyczna mapa handlu dalekiego, makiety warsztatów złotnika i kowala, kamienne drogi, wszystko wśród odgłosów gwaru ulicy. Bardzo udane połączenie techniki i historii. Gdyby ktoś tak podawał mi w szkole historię!



OGRÓD DOŚWIADCZEŃ

Po tej porcji historii, teraz dawka nauki. Wszytko oczywiście na polu, więc wybierzcie słoneczny dzień. Ogród Doświadczeń im.Stanisława Lema, to park sensoryczny, który uwielbiamy. Nauka jest praktyczna i ma sens! Hydraulika, optyka, magnetyzm, hydrostatyka i zapachowo. Ja jestem jedną z tych osób, która nigdy nie rozumiała, dlaczego prędkości pociągów jadących w jednym kierunki trzeba odjąć i ze strachu przed fizyką nie wybrała medycyny. Kołyska Newtona, niesamowite prądy wirowe, organy rurowe i labirynt, który można odkryć na dwa sposoby: tradycyjny i duchowy. Wszystko w cudnej scenerii. Jest i zorbing, są batuty, coś słodkiego.
 




OGRÓD JORDANA
 
Nowy Jork ma swój Central Park, Kraków go nie ma, ale gdzieś w okolicach wielkiego trawiastego pola, krakowskich Boni, ukrył się ogródek jordanowski, taka wersja mini amerykańskiej oazy. To tu znajdziecie cień, ciszę, miejsce na spacer, ale i dziką zabawę na nowoczesnych placach zabaw, boisku do siatkówki, skate parku, w miasteczku rowerowym, do tego dobra kawa w Organic Coffee, a zimą górka na sanki.


 


You May Also Like

0 komentarze

Navigation-Menus (Do Not Edit Here!)